Komentarze: 4
tak się zastanawialam (ostatnio robie to często)
że ja to jestem dziwna
mam najwspanialszą rodzinę na świecie...i narzekam
czasem gdy zdenerwuje się na brata mam ochotę go udusić
albo jak ktoś z rodziny mnie zdenewuje to klnę pod nosem
cay dzień. A potem i tak okazuję się że to oni mają rację...
może pujdę do psychiatry...
to dopiero bya gęboka myśl :)
Dzwoni mój byly powiedzial że jak przeczytal te wpisy od razu domyśli się że to ja pisalam ... przeprosil mnie
jestem szczęśliwa, ale powiedzial że chce być tylko moim pryjacielem... znowu sama... jestem zdolowana.