sty 13 2003

Szkolne podboje


Komentarze: 2

Ale jazda...!

i to dosownie bo dziś nasz wychowawca zabral nas na sanki :)

taka kręta droga że balam się zjeżdżać (tak jak i pól klasy)

a ci co zjeżdżali to albo w drzewo albo ze skarpy ale bya zabawa z góry obserwowalam w szystko z kumpelami i normalnie pokladalam się ze śmiechu....ale potem trzeba bylo zejść i to ze mnie się śmiali....

ale zabawa byla spox

nie mogę się doczekać następnego wyjścia

tylko że wychowawca polamal sobie sanki ale optymizmu nie stracil... w piątek kulig!!!

a za chwilę jadę na grę na fortepianie do szkoly muzycznej i umieram ze strachu bo nic nie umiem, a zamiast ćwiczyć siedzę tu i piszę jakieś brednie:)

a w szkole kumpel da mi numer na jego kom.

a ja mu swój

może coś z tego będzie...:)

ps. napiszcie mi coś 0-506-523-518

moja kom jest glodna na sms

 

dziewczyna_aniol : :
13 stycznia 2003, 15:32
jestes wspaniala udanych slizgow
A.
13 stycznia 2003, 15:26
buba.. tez chce na sanki, le dupsko mi sie juz n takich dzieciecych nie miesci ;P

Dodaj komentarz